Sprawiedliwi Wsród Narodów Świata – historia rodziny Sikorów ratujących Żydów w Hasagu Apparatebau „Pelcery”
Rodzina Sikorów mieszkała w Częstochowie, w przyfabrycznej kolonii zakładów włókienniczych Peltzera. W chwili wybuchu wojny i przejęcia zakładów przez Hasag, cała rodzina została zatrudniona jako robotnicy przymusowi. Podczas pracy bardzo często angażowali się w pomoc żydowskim więźniom z obozu znajdującego się na terenie zakładów. Przedstawione tu historie uratowania żydowskich więźniów Hasag „Pelcery” są jednymi z nielicznych. Każda próba pomocy mogła się wiązać z wykryciem przez niemiecką obsługę, za co groziła wywózka do obozów koncentracyjnych, bądź kara śmierci. Rodzina Sikorów jest również jedną z pierwszych polskich rodzin, które otrzymały tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Mimo emigracji do Izraela, cała trójka ocalałych pozostała w kontakcie z Sikorami przez wszystkie powojenne lata.
Historia uratowania Kalmana Chęcińskiego i Zisly Cholozin przez Stefana i Jerzego Sikorę
Stefan Sikora (ur. 10 lipca 1902 w Częstochowa) , stał na czele jednostki straży pożarnej obozu Hasag „Pelcery”, więc mógł swobodnie poruszać się po całym jego terenie. Wraz z synem Jerzym(ur. 31 lipca 1931 roku) przemycali więźniom jedzenie i lekarstwa. W momencie ewakuacji obozu w styczniu 1945 roku ukryli we własnej piwnicy w budynku przy ul. Filomatów 5 dwoje uciekinierów – Kalmana Chęcińskiego i Zislę Cholozin, którym wcześniej pomagali przeżyć. Za pomoc zostali odznaczeni medalem „Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata”.
Karol Chęciński, ok. 1948r.
Wizyta Karola Chęcińskiego u rodziny Sikorów. Pierwsza z lewej siedzi: Aleksandra Renata Sikora.
Fragment wywiadu z Karolem Chęcińskim, 2010r.
Dyplom honorowy Sprawiedliwy wśród Narodów Stefana i Jerzego Sikorów przyznany przez Yad Yashem 11 listopada 1991 roku.
Pudełko na medal.
Pamiątkowy medal „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” przyznany Stefanowi i jego synowi Jerzemu.
Historia uratowania Bruri Erlich przez Aleksandrę Renatę Siokrę
Córka Stefana, nastoletnia Aleksandra Renata Sikora ur.20 stycznia 1928r. w Częstochowie. Z powodu braku miejsc w szkole, nie mogła się do niej dostać, co groziło jej deportacją do Niemiec. W związku z tym podjęła pracę w zakładach Hasag „Pelcery”.więc podjęła pracę w Hasagu „Pelcery”. Wzruszył ją los jednej z żydowskich więźniarek, której postanowiła pomóc Wybrała niewiele od siebie starszą, wyraźnie bezradną, Brurię, bo „ona tu była sama, nie miała nikogo”. Bruria wspomina: „Mimo że nawiązywanie kontaktów między wolnymi polskimi pracownikami a więźniami żydowskimi z obozu było zabronione, Renata została moją przyjaciółką. W tajemnicy, wbrew grożącemu jej niebezpieczeństwu, przynosiła mi regularnie, każdego dnia kanapki. Tylko ktoś, kto wie jak ciężko było zdobyć jedzenie, także Polakom, może docenić ten trud. Po prostu dzieliła się ze mną swoim posiłkiem, trwało to latami, aż do wyzwolenia – każdego dnia pojawiało się na nowo niebezpieczeństwo, że wyjdzie na jaw nasza znajomość i to co robi dla mnie i dla moich koleżanek”. Aleksandra Renata Sikora wchodziła na teren obozu już po jego zamknięciu, by codziennie dawać Brurii bochenek chleba. Ten bochenek uratował ją w czasie tzw. „Marszu Śmierci”. Aleksandra Sikora również zanosiła jedzenie i lekarstwa żydowskiemu chłopcu którego imienia nie znała. Za pomoc została odznaczona medalem „Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata”. Po wojnie Bruria wyjechała do Izraela i założyła rodzinę. W dalszym ciągu utrzymywała kontakt z rodziną Sikorów.
Aleksandra Renata Sikora i Bruria Bejska z wnukiem.
Dyplom honorowy Sprawiedliwy wśród Narodów Świata Aleksandry Renaty Sikory przyznany przez Yad Yashem w Marcu 1983 roku.
Pamiątkowy medal „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” przyznany Aleksandrze Renacie Sikorze.
Źródło: https://sprawiedliwi.org.pl/node/6947
Fot. Marcin Bocian.